Sztuczna inteligencja jest obecna nie tylko w przemyśle, ale w coraz większym stopniu wspiera i nadzoruje urządzenia elektroniczne, jakie na co dzień używamy. Czy możemy być spokojni, że nie spełni się wizja science-fiction, w jakiej Matrix i Terminatorzy przejmują kontrolę nad ludźmi i cywilizacją?
Początki „myślącej” maszyny sięgają 1939-1940 roku, kiedy to brytyjski matematyk i kryptolog Alain Turing w oparciu o prace polskich kryptoanalityków Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego, zbudował urządzenie zdolne do łamania kodów niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. W latach powojennych A.Turing w oparciu o wcześniejsze doświadczenia pracował nad projektem o nazwie Automatyczny Silnik Obliczeniowy (ang. ACE, Automatic Computing Engine). Chociaż komputer oparty na przedstawionym przez A.Turinga programie nigdy nie powstał, to prace te dały podwaliny pod budowę wielu komputerów na całym świecie.
Czy maszyna cyfrowa jest inteligenta?
Po II Wojnie Światowej A.Turing kontynuował prace teoretyczne nad tworzeniem programów komputerowych. W 1950 r. opublikował artykuł „Maszyny obliczeniowe i inteligencja” (ang. Computing Machinery and Intelligence). Poruszył w nim zagadnienia inteligencji maszyny oraz zaproponował eksperyment, nazwany później Testem Turinga. W skrócie polega on na tym, że człowiek prowadząc konwersację, nie jest w stanie stwierdzić, czy rozmawia z drugim człowiekiem czy z maszyną, chociaż w rzeczywistości konwersację prowadzi „inteligentny” komputer.

Eksperyment może pośrednio dowodzić, że posługiwanie się przez maszynę cyfrową językiem naturalnym oraz samodzielne myślenie w sposób podobny do ludzkiego świadczy o jej „inteligencji”. Istotna, dla późniejszego rozwoju inteligencji maszyny cyfrowej, była też zawarta w artykule A.Turinga sugestia, że zamiast podejmować próbę symulowania sposobu myślenia osoby dorosłej należy stworzyć program prostszy, symulujący umysł dziecka, a dopiero potem poddać go rozwojowi i kształceniu.
Rozwój elektroniki i informatyki spowodował, że postępy w badaniach nad sztuczną inteligencją (ang. AI, Artificial Intelligence), a także budowaniem urządzeń sterowanych przez elektroniczne mózgi coraz bardziej przyspiesza.
SI rozwija się aktualnie w dwóch głównych kierunkach: 1) jako oprogramowanie – wyszukiwarki, wirtualni asystenci, systemy rozpoznawania obrazów, dźwięków i mowy; 2) jako systemy sterowania maszynami – roboty, autonomiczne pojazdy, statki, samoloty, drony, a także inteligentne rzeczy podłączone do sieci internetowej (ang. IoT, Internet of Things). SI znajduje tym samym zastosowanie praktycznie w każdej dziedzinie społecznej i technicznej, medycznej i naukowej.
Gdyby jednak głębiej zastanowić się nad tym, czym jest sztuczna inteligencja, okazałoby się, że punktem odniesienia dla jej znaczenia jest człowiek oraz jego możliwości umysłowe. Tak bowiem należy postrzegać współcześnie rozwijane SI, a przynajmniej do czasu, aż SI uzyska świadomość i możliwość samostanowienia o swoim dalszym rozwoju, czyli powstanie tzw. ogólna sztuczna inteligencja (ang. GAI, General Artificial Intelligence).
Inteligencja sztuczna czy naturalna?
Mówiąc o sztucznej inteligencji musimy wziąć pod uwagę, że chociaż możliwości jej zastosowania wydają się praktycznie nieograniczone, jest ona ukierunkowana na razie na realizację konkretnych zadań związanych z jakimś obszarem naukowym, technicznym czy biznesowym.
Często nawet sobie nie zdajemy sprawy, że już dzisiaj jesteśmy otoczeni urządzeniami, które powstają i działają dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Na co dzień korzystamy też z urządzeń oraz wielu możliwości, jakie dają nam systemy i rozwiązania oparte na SI. Wystarczy spojrzeć na kilka z nich:
- wyszukiwarki internetowe – uczące się algorytmy dostarczają informacje na dowolny zadany temat;
- tłumaczenie maszynowe – oparte na tekście pisanym i wspierane przez systemy rozpoznawania mowy naturalnej;
- bezpieczeństwo cybernetyczne – analiza wzorców wirusów oraz ataków hakerskich, zabezpieczenie systemów komputerowych banków, giełd finansowych i towarowych, a także infrastruktury krytycznej;
- medycyna i farmacja – nowe odkrycia w medycynie, lepsza diagnostyka oparta na analizie obrazów z tomografów i rezonansu magnetycznego, nowe lekarstwa i metody lecznicze, w tym sterowanie robotami chirurgicznymi;
- samochody i zarządzanie ruchem – systemy nawigacji, optymalizacja wykorzystania pojazdów, poprawa bezpieczeństwa transportu, autonomiczne pojazdy;
- reklama i zakupy online – spersonalizowana reklama, optymalizacja konfiguracji produktów, logistyka dostaw;
- rolnictwo i produkcja żywności – optymalizacja stosowania nawozów, pestycydów i nawadniania, roboty usuwające chwasty i zbierające plony, zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko naturalne, monitorowanie stanu zdrowia zwierząt hodowlanych, optymalizacja składników paszowych,
- technologie kosmiczne i satelitarne – badania wszechświata, projektowanie rakiet i satelitów, obserwacje Ziemi pod kątem ochrony środowiska naturalnego, zarządzania infrastrukturą, nadzór nad bezpieczeństwem transportu itd.
Oczywiście SI doskonale wspiera też wszelką działalność gospodarczą, zarówno w przemyśle, gdzie służy do zarządzania liniami przemysłowymi, sterowania robotami i automatami produkcyjnymi, w marketingu i sprzedaży, gdzie pomaga w analizie zwyczajów zakupowych konsumentów i analizach rynków, w finansach i księgowości, gdzie wyręcza pracowników w operacjach księgowych i analizach finansowych itd.
Pomimo ogromnej ilości zastosowań oraz możliwości SI, trudno uznać, że jest ona mądrzejsza od człowieka. Jedno jest natomiast pewne – zadania, szczególnie te powtarzalne i wymagające dużej precyzji dzięki SI są wykonywane szybciej i dokładniej.
Perspektywy sztucznej inteligencji
Sztuczna inteligencja budzi tyleż samo nadziei i wiary w jej możliwości, co obaw i wątpliwości odnośnie jej wykorzystania. Z jednej strony można dostrzec szereg korzyści, wynikających z zastosowania sztucznej inteligencji w biznesie, usługach publicznych, edukacji i medycynie, bezpieczeństwie i cyberbezpieczeństwie, z drugiej powstaje ogromne ryzyko związane z jej używaniem lub wręcz nadużywaniem, czego przykładem może być odpowiedzialność wynikająca z wypadków spowodowanych przez pojazdy autonomiczne, manipulowanie informacjami, które mogą mieć wpływ na decyzje i wybory polityczne, zagrożenia dla prywatności, zakłócenie konkurencyjności, a także zastępowanie człowieka w wykonywaniu pracy.
Dlatego też, ze względu na ogromny potencjalny wpływ SI na gospodarkę i społeczeństwo sprawą jej rozwoju oraz zastosowań zajmują się nie tylko firmy badawcze i technologiczne, ale także politycy w Unii Europejskiej. Szczególne znaczenie mogą mieć regulacje dotyczące wykorzystania SI w związku z koniecznością odbudowy gospodarki UE po pandemii Covid-19, jak również planami Europejskiego Zielonego Ładu oraz wpływu SI na czwartą rewolucję przemysłową, tzw. Przemysł 4.0.
Przepisy UE mają koncentrować się przede wszystkim na wzmacnieniu szans i możliwości oraz jednoczesnym niwelowaniu zagrożeń. Chodzi o zbudowanie zaufania do sztucznej inteligencji, w tym do tego, jaki będzie jej wpływ na obywateli, społeczeństwo oraz gospodarkę, przy jednoczesnym tworzeniu przyjaznych warunków dla europejskich naukowców i firm.Powołana na początku 2021 r. Komisja Parlamentu Europejskiego ds. Sztucznej Inteligencji w Erze Cyfrowej (ang. AIDA, Artificial Intelligence in a Digital Age) pracuje aktualnie nad projektem przedstawionym 21.04.2021 r. przez Komisję Europejską, a dotyczącym przekształcenia Unii Europejskiej w globalne centrum wiarygodnej sztucznej inteligencji, służącej dobru wspólnemu oraz zapewniającej rozwój biznesu i przemysłu, tworzenie dobrobytu gospodarczego, uwzgledniającego zapewnienie bezpieczeństwa, przejrzystości i odpowiedzialności, zapobieganie uprzedzeniom i dyskryminacji, wspieranie odpowiedzialności społecznej i środowiskowej oraz zapewnienie poszanowania praw podstawowych. [MI]









